Święta, święta i już po świętach..., czas wrócić do codzienności, robótek i blogowania.
Piękna pogoda w ostatnich dniach sprawiła, że wszystko dosłownie rośnie w
oczach,
rozwija się, zakwita i niestety szybko przekwita.
Aby zatrzymać urok wiosennych niezapominajek na dłużej
suszę je zamknięte w książkach i albumach, później ozdabiam nim kartki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz